Aby zrobić taki właśnie piórnik na kredeczki, ołóweczki, bądź pędzelki, należy najpierw zakupić odpowiednie materiały:
- Podkładka na stół pod talerz bambusowa-najlepiej taka, gdzie z drugiej strony jest podklejona siateczkowym materiałem. Ja kupiłam taką w sklepie "wszystko po 2 zł" za jakieś grosze, już nie pamiętam bo kupowałam ją z myślą o tym, by leżała na stole.
Jak widać tutaj nie jest podklejona siateczkowym materiałem, ale taka też będzie dobra.
- Gumka "do majtek" o szerokości 1 cm, kolor wg uznania, ja wybrałam czarny by się nie brudził. Gumka musi być podwójnie dłuższa od szerszego boku podkładki. Na standardową podkładkę zmieszczą się 2 rzędy kredek, więc najlepiej kupić gumkę czterokrotnie dłuższą. Do kupienia w pasmanterii za grosze, liczona od metra.
- Igłę (grubą) i nitkę w kolorze gumki, pewnie każdy będzie miał w domu.
- Linijkę, by odmierzyć i zaznaczyć odstępy
- Kawałek materiałowej wstążki lub sznurka.
- Opcjonalnie: Materiałową podkładkę na stół i gorący klej.
1. Przykładamy kredkę do podkładki. Patrzymy ile patyczków bambusowych zajmuje grubość kredki, zaznaczamy ołówkiem. Tak robimy po całej długości podkładki. W moim przypadku zajęła 2 patyczki.
2. Przykładamy gumkę do kredki tak by ją trochę naciągnąć, tak jakbyśmy mieli już przyszytą kieszonkę na kredkę. Czyli kładziemy kredkę na podkładkę i z jednej strony kredki przytrzymujemy gumkę, z drugiej naciągamy delikatnie i przytrzymujemy. W moim przypadku było to 1,5 cm. Odmierzamy linijką po całej długości gumki odstępy co 1,5 cm.
3. Szyjemy. W moim przypadku, co 2 patyczek przyszywałam gumkę co 1,5 cm. Można oczywiście wykonać jeszcze inne kieszonki na dodatkowe sprzęty np gumka do mazania. Będzie ręka boleć, 3 igły złamałam, ale jaka mam radochę że taki piórniczek sama sobie wykonałam ;)
4. Opcjonalnie można gorącym klejem podkleić z tyłu piórnik, żeby nie było widać szycia.
5. Przyszywamy sznureczek bądź wstążkę w taki sposób, że składamy ją na pół i w tej połowie przyszywamy z jednej strony krótszego boku piórnika. Ja na to szycie przykleiłam sobie kwiatuszka ;)
Można cieszyć się samodzielnie wykonanym piórniczkiem :D
Przepraszam że nie dodałam zdjęć jak go wykonać, ale takowych zdjęć nie mam :( i też na razie nie mam w planach robić kolejnego takiego piórniczka ale myślę że napisałam instrukcję zrozumiale, ale jakbyście czegoś nie wiedzieli, proszę pisać, a odpowiem ;)
Stokrotne dzięki !!!
OdpowiedzUsuńMój Aniołek sobie wymyślił pod choinkę piórnik na 50 pisaków i " nie może być ze sklepu, bo długo będzie szukać kolorów, a opakowanie plastikowe jest za duże i nie mieści się do plecaka" . Zatem ruszam na akcję poszukiwawczą potrzebnych materiałów i oby mi palce nie odpadły przed Świętami .... Pozdrawiam gorąco.