Menu rozwijane dostarczyły profilki
"Praw­dzi­wy ar­tysta nie po­siada du­my. Widzi on, że sztu­ka nie ma gra­nic, czu­je, jak bar­dzo da­leki jest od swe­go ce­lu, i pod­czas gdy in­ni podzi­wiają go, on sam bo­leje nad tym, że nie do­tarł jeszcze do te­go pun­ktu, który uka­zuje mu się w od­da­li, jak światło słońca. "

Ludwig Van Beethoven



niedziela, 1 maja 2016

Samokrytyka.

Dlaczego o tym piszę? Ponieważ w końcu chwyciłam za ołówki. W pewnej fejsbukowej grupie dotyczącej rysunku dziewczyny co weekend zadają różne zadania. Dodają zdjęcie i członkowie tej grupy mają tydzień na narysowanie go. Podjęłam się zadaniu gdy zobaczyłam zdjęcie. Śliczne, prawda?


Co prawda, zdjęcie zaliczam raczej do zdjęć średniej jakości, ale jak to powiedziała założycielka zadania - trzeba jakoś sobie poradzić, czym zmotywowała mnie bardziej do realizacji. Tym razem nie przerabiałam zdjęcia na czarno-białe tylko starałam się dostosować odcienie ołówka do odcieni rzeczywistych na zdjęciu. W pierwszym dniu naszkicowałam sobie kontur dziewczynki i postanowiłam że rysunek wykonam ołówkiem z lekką nutką koloru a mianowicie oczy pozostaną zielone, usta czerwonoróżowe a gumeczki przy warkoczykach zrobię w kolorze różu. 

Do dzieła! Zaczęłam cieniowanie. Wydawało mi się, że jest ok.


Na tym zakończyłam dzień wczorajszy. Dziś rano od razu po wstaniu z łóżka włączyłam sobie zdjęcie. Cóż zauważyłam?

Oczy są zbyt mało wyraziste.Poprawiłam je zieloną kredką i wygumowałam nieznacznie. Błyski w oku poprawiłam białym żelopisem. Poprawiłam też kontrast. Nos wydawał się mało odstający od twarzy, płaski. Poprawiłam ten szczegół ołówkiem 3B. Dostrzegłam też że cała twarz wyszła zbyt jasna więc poprawiłam ołówkiem 4B policzki, czoło i cienie na nosie. Gumką chlebową poprawiłam i rozjaśniłam odbijające światło na twarzy by nadać większego kontrastu. Brwi delikatnie skróciłam. Poprawiłam je żelowym kulkowym długopisem czarnym, tym samym długopisem poprawiłam oczy i rzęsy co nadało im trochę głębi. Poprawiłam nim też źrenice, dziurki w nosie i obszar pomiędzy wargami tworzący otwarte usta. Zauważyłam też że usta dają kształt jakby jakiegoś grymasu a w rzeczywistości dziewczynka jest lekko uśmiechnięta. Poprawiłam też i przyciemniłam kąciki ust. Cienie pod oczami też przyciemniłam. Zaczęłam już rysować włosy - warkoczyki co było dla mnie nie lada wyzwaniem ponieważ słabo widać coponiektóre szczegóły i musiałam tutaj użyć wyobraźni a nigdy nie rysowałam warkoczyków. Wygląda to teraz tak:


Dlaczego samokrytyka jest tak ważna? Należy pamiętać że nasze rysunki nie muszą się wszystkim podobać, należy też przygotować się na krytykę od innych widzów naszych prac jeśli umieszczamy już je w internecie. W świecie wirtualnym jest wiele hejterów którzy tylko czekają aż będą mogli do czegoś się doczepić. Nie należy tego brać do serca, ale do siebie, bo być może mają rację, i należy coś jednak poprawić? Jeśli nie posiadamy w sobie samokrytyki, obrośniemy w końcu w piórka. A niektóre rady są naprawdę przydatne. 

Dlatego wydaję mi się że od rysunku trzeba jednak odpocząć bo tak jak pisałam już wcześniej - oko ludzkie przyzwyczaja się do jednego obrazu i gdy ślęczymy kilka godzin przed kartką, wydaje nam się że jest wszystko ok. Ale gdy odejdziemy na jakiś czas od rysunku i przystąpimy do jego kontynuacji, zauważymy sporo niedociągnięć i sporo błędów. ;)

Już niedługo dziewczynka będzie skończona i dodana w moich pracach na blogu oraz na fanpage ;) zapraszam serdecznie do śledzenia bloga ;)

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Wasza

Kasia ;)



3 komentarze:

  1. Mogę zapytać to za grupa na facebooku jest? Sama trochę rysuję i jestem bardzo ciekawa co są to za wyzwania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.facebook.com/groups/rysunekkrokpokroku/?fref=ts
      Grupa zwie się Rysunek Krok Po kroku chyba jedna z ajbardziej aktywnych grup dotyczacych rysowania ;)

      Usuń