Menu rozwijane dostarczyły profilki
"Praw­dzi­wy ar­tysta nie po­siada du­my. Widzi on, że sztu­ka nie ma gra­nic, czu­je, jak bar­dzo da­leki jest od swe­go ce­lu, i pod­czas gdy in­ni podzi­wiają go, on sam bo­leje nad tym, że nie do­tarł jeszcze do te­go pun­ktu, który uka­zuje mu się w od­da­li, jak światło słońca. "

Ludwig Van Beethoven



środa, 24 lutego 2016

Magia kolorów - moja teoria

Z czym kojarzy Ci się słowo "Magia" ?

"Mnie kojarzy się z milionami barw. W życiu codziennym napotykamy różne kolory. Od białego, poprzez czerwień, zieleń aż do czerni. Ale ile tak naprawdę jest na świecie kolorów?

Nieskończenie wiele. I tylko poszczególne z nich mają swoje nazwy.

Gdy zmieszasz wszystkie kolory ze sobą wyjdzie Ci kolor czarny.
Jakiego koloru jest wszechświat? Czarny. Oprócz innych widocznych gołym okiem ciał niebieskich. Wychodzi na to, że we wszechświecie są miliony różnych barw.

Tak samo jak życie. Każda barwa ma swoje znaczenie. Szarość to smutek, inne to radość, czerwona barwa to miłość, zielona - nadzieja... Przez całe życie człowiek przeżywa wiele emocji, więc kolory ciągle się ze sobą mieszają. Przez całe nasze życie. Na samym końcu człowiek niestety - umiera. Śmierć kojarzy się z kolorem czarnym - czyli z mieszaniną wszystkich podstawowych barw. Śmierć jest podsumowaniem całego życia, tych złych oraz tych dobrych chwil. Jest mieszaniną wszystkich uczuć, emocji... A co, jeśli po śmierci, kolory uwalniają się z tej mieszaniny i zaczynamy poznawać je na nowo? Można wtedy powiedzieć, że zaczynamy nowe życie kolorem białym. Kolorem, który symbolizuje czystość. Brak jakichkolwiek uczuć i emocji. Tylko czystość. Gdy rodzi się dziecko, rodzi się nowe życie. W pierwszych dniach życia jest nieświadome, nie pokazuje żadnych emocji. Bez grzechu. Czyste. Lecz z wiekiem zaczyna dostrzegać kolory. Kolory życia. Barwy, które od samego początku zaczynają się ze sobą mieszać. W taki sposób koło się zamyka... Czyż nie można tego nazwać "magią"?






Czarna dziura. Mieszanina tak wielu kolorów a dotąd niezbadana. Co tam jest? Co tam jest, że wszystkie ciała niebieskie które znajdą się w obrębie jej - znikają? Nagle zostają tam wciągnięte. Wydaje się, że jest to niebezpieczne. Nic nie widać, tylko kolor czarny. Ale... Być może jest tam pięknie... Ponieważ jest tak dużo kolorów których nie dostrzegamy i widzimy tylko mieszaninę barw.

Człowiek tak niestety funkcjonuje. Widzi to, co chce widzieć. A nie łatwiej by się żyło, jakby człowiek potrafił spojrzeć w głąb tego, co go otacza? W głąb koloru czarnego? Dostrzec te kolory, które nie są dostrzegane. Rozpromienić swoje życie. I przelać to wszystko na kartkę..."

Katarzyna B.

1 komentarz: