Na początek zaznaczamy sobie obszar na jakim ma być futerko. Nie przejmujemy się, ponieważ zaraz te ślady znikną, wtopią się w rysunek.
Następnie zarysowujemy cały ten obszar ołówkiem F tworząc podkład.
Obserwujemy nasze zdjęcie i staramy się zaznaczyć kierunek w który idą nasze "włosy futerkowe".
Cieniujemy najciemniejsze miejsca ołówkiem 4B-8B (wszystko zależy od stopnia zaciemnienia)
Ja pomagałam sobie markerem :)
Zarysowujemy cały ten obszar ale tak raczej - bazgramy ołówkiem np 4B. UWAGA! STARAJĄC SIĘ ZACHOWAĆ KIERUNEK WŁOSA.
Następnie podobnie robimy z gumką.
I tak poprawiamy jeszcze raz, i jeszcze raz ...
Następnie cieniujemy najciemniejsze miejsca futerka rysując krótkie kreski lub bazgrząc dalej, jaśniejsze miejsca rozjaśniamy gumką.
Jeśli gumka się pobrudzi, obcinamy jej kawałek i wtedy ze skoda zrobimy ładne włoski odbijające światło.
Poprawiamy znów gumką i ołówkiem... Dodajemy najciemniejsze punkty.
...Które później naokoło rozjaśniamy gumką nadal "Bazgrząc".
Rozcieramy chusteczką cały obszar.
Dokładnie poprawiamy gumką najjaśniejsze miejsca, porównując bardzo dokładnie ze zdjęciem i staramy się odwzorować każdą ciemniejszą i jaśniejsza plamkę, ale głównie staramy się zaznaczyć obszary jasne i ciemne.
Podobnie robię z ciemnymi miejscami. Pamiętajmy, że futerko nie musi być identyczne ale musi je chociaż przypominać ;)
Trzeba by mieć niezłe oko by odwzorować futerko co do każdej kropki. Ale przecież nie na tym rzecz polega ;)
Poprawiamy, bazgramy, rozjaśniamy i przyciemniamy. Tak wygląda mój kawałek futerka :D
To tyle. Kolejny post będzie dotyczył wełnianej czapki jaką ma na sobie właśnie Wiktoria :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz